Wierzymy, że publikacja ta zaciekawi nie tylko miłośników lokalnej historii, ale także tych, którzy do tej pory ją ignorowali. To doskonała okazja, by poznać miejsca, które mijamy codziennie w drodze do pracy, czy szkoły. Marek Orzechowski zachęca, byśmy podnieśli głowy (może znad telefonu.) i spojrzeli wokół. Zanim zatęsknimy za egzotycznymi krajobrazami i miejscami, które mają w pamięci zapierające dech w piersiach wydarzenia, upewnijmy się, czy w naszym domu, na naszym podwórku, nie jest przypadkiem jeszcze ciekawiej. Fascynujący świat to nie tylko ten daleko od nas! - opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronie [80].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Trudno mi teraz dokładnie przypomnieć sobie ten moment, kiedy pierwszy raz zetknąłem się z Niepokalanowem. [.] W początkach 1995 roku [.] udałem się do klasztoru w Niepokalanowie na rozmowę w sprawie pracy we wznawiającym swą działalność Radiu Niepokalanów. [.] Rozmowa z o. Bartosikiem stała się najpierw początkiem pracy w Radiu Niepokalanów, a potem trwającego do dziś związku z miejscem, które założył, w którym żył przyszły święty i od którego zaczęła się jego droga na ołtarze. Zajęcie, które mnie jako młodego człowieka pochłonęło całkowicie, spowodowało też wzrost zainteresowania niepokalanowskim klasztorem. Poznawałem go stopniowo. Najpierw zabudowania furty, potem pomieszczenia świeżo oddanego do użytku szpitalika dla braci, w którym radiowcy doskonalili swe umiejętności, przez zakonny refektarz, na jeszcze pachnącym nowością budynku radia skończywszy. Potem było zwiedzanie kaplicy o. Maksymiliana czy Panoramy Tysiąclecia. [.] I kiedy myślałem, że ojciec Kolbe już niczym mnie nie zaskoczy, znowu się zdziwiłem. Przy okazji innego biograficznego filmu, zatytułowanego Dwie Korony, dowiedziałem się, że nim został więźniem o numerze 16670, myślał o... budowie statków kosmicznych. I tak oto, ponad 28 lat od wspomnianej rozmowy o pracę w Radiu Niepokalanów, dostaję możliwość przedstawienia Niepokalanowa takim, jakim samemu go poznałem przez te wszystkie lata. Taki jest Mój Niepokalanów, miejsce - symbol, trudne do opisania, zdecydowanie lepiej przemawiające do tych, którzy przybywają tu osobiście". Marek Orzechowski
UWAGI:
Drugie miejsce wydania na podstawie serwisu e-ISBN. Bibliografia, netografia na stronie 155.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Młodzieszyńskie historie ukazane w formie krótkich opowieści czyli "pocztówek z przeszłości" to niezwykle ciekawa zawartość najnowszej książki Marka Orzechowskiego. Autor przez wiele lat pracy w tutejszym gimnazjum miał okazję poznać gminę i zauważył, że miejsce to posiada bardzo interesujące dzieje, często zupełnie nieznane nawet jego mieszkańcom.Jako przykład niech służą takie tematy jak zapomniana młodzieszyńska cukrownia, niegdyś największy zakład przemysłowy w powiecie, wizyta kardynała Stefana Wyszyńskiego w 1953r., trudne czasy I i II wojen światowych czy tajemnicza poetka z Mistrzewic. To tylko niektóre z białych plam czy tajemnic odkrywanych i prezentowanych w przystępnej i atrakcyjnej formie przez autora.Marek Orzechowski, nauczyciel historii z gimnazjum w Młodzieszynie od lat interesuje się przeszłością naszego regionu. W 2010 roku zebrał wspomnienia mieszkańców Mokasu, swojej rodzinnej miejscowości, i wydał w formie książkowej. Następnie, zafascynowany Młodzieszynem, postanowił skatalogować kapliczki znajdujące się na terenie gminy. Książa ukazała się w 2013 roku. Autor jest również twórcą gazetki szkolnej poświęconej historii pt. Młodziesz. Efektem ostatnich prac będą wspomniane już Pocztówki z Młodzieszyna.
Młodzieszyńskie historie ukazane w formie krótkich opowieści czyli "pocztówek z przeszłości" to niezwykle ciekawa zawartość najnowszej książki Marka Orzechowskiego. Autor przez wiele lat pracy w tutejszym gimnazjum miał okazję poznać gminę i zauważył, że miejsce to posiada bardzo interesujące dzieje, często zupełnie nieznane nawet jego mieszkańcom.Jako przykład niech służą takie tematy jak zapomniana młodzieszyńska cukrownia, niegdyś największy zakład przemysłowy w powiecie, wizyta kardynała Stefana Wyszyńskiego w 1953r., trudne czasy I i II wojen światowych czy tajemnicza poetka z Mistrzewic. To tylko niektóre z białych plam czy tajemnic odkrywanych i prezentowanych w przystępnej i atrakcyjnej formie przez autora.Marek Orzechowski, nauczyciel historii z gimnazjum w Młodzieszynie od lat interesuje się przeszłością naszego regionu. W 2010 roku zebrał wspomnienia mieszkańców Mokasu, swojej rodzinnej miejscowości, i wydał w formie książkowej. Następnie, zafascynowany Młodzieszynem, postanowił skatalogować kapliczki znajdujące się na terenie gminy. Książa ukazała się w 2013 roku. Autor jest również twórcą gazetki szkolnej poświęconej historii pt. Młodziesz. Efektem ostatnich prac będą wspomniane już Pocztówki z Młodzieszyna.
UWAGI:
Bibliogr. s. 43.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 3 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
